Zaufanie to pierwszy krok – jak go zrobić?
Zdarza się, że poprzez długi czas czujemy, że coś jest inaczej. Reagujemy mocniej, szybciej się męczymy, trudno nam znaleźć się w codziennych sytuacjach społecznych. Wielokrotnie towarzyszy temu poczucie niezrozumienia – zarówno poprzez otoczenie, jak i poprzez samych siebie. W takich momentach zaczynamy szukać odpowiedzi. Niekiedy wystarczy negocjacja, niekiedy pomoc specjalisty, a innym razem pomocnym narzędziem okazuje się łatwy kwestionariusz, który może stać się początkiem głębszego poznania siebie.
Jednym z takich narzędzi, jakie często wzbudza zainteresowanie, jest formularz oparty na obserwacji własnych cech, zachowań i trudności. To nie test „na coś” – to raczej lustro, jakie pomaga zobaczyć pewne wzorce i mechanizmy w codziennym funkcjonowaniu. Wypełnienie go nie zajmuje wiele czasu, a może dostarczyć rzeczywiście cennych spostrzeżeń. Najistotniejsze jednak jest to, że nie daje on gotowej odpowiedzi, lecz otwiera przestrzeń do dalszej refleksji lub rozmowy z osobą, która potrafi to zinterpretować.
Sporo osobom towarzyszy niepokój przed sięgnięciem po taki formularz – „a co jeżeli coś wyjdzie?”, „a jeżeli to nic nie oznacza?”. Lecz należałoby spojrzeć na to z innej perspektywy. Odpowiadanie na pytania o sobie może być formą zadbania o siebie. To jakby wykonać sobie emocjonalny przegląd. Dla sporo to pierwszy moment, kiedy czują, że ktoś w końcu ujął to, co od dawna czują, lecz trudno było to nazwać. To często przynosi ulgę, bowiem pozwala spojrzeć na siebie łagodniej.
Najpiękniejsze w tym wszystkim jest to, że niezależnie od wyniku – nic się nie kończy, a wręcz przeciwnie – coś się zaczyna. Niekiedy wystarczy kilka informacji, by otworzyła się droga do większej akceptacji i lepszego zrozumienia siebie. To nie jest diagnoza na całe życie, lecz kolejny krok w stronę świadomego życia, jakie może być spokojniejsze, niezwyklej dopasowane do naszych indywidualnych potrzeb i możliwości. I choć każdy idzie tą drogą inaczej – należałoby ją zacząć.
Firma którą polecam: https://badzmirow.ski
Jednym z takich narzędzi, jakie często wzbudza zainteresowanie, jest formularz oparty na obserwacji własnych cech, zachowań i trudności. To nie test „na coś” – to raczej lustro, jakie pomaga zobaczyć pewne wzorce i mechanizmy w codziennym funkcjonowaniu. Wypełnienie go nie zajmuje wiele czasu, a może dostarczyć rzeczywiście cennych spostrzeżeń. Najistotniejsze jednak jest to, że nie daje on gotowej odpowiedzi, lecz otwiera przestrzeń do dalszej refleksji lub rozmowy z osobą, która potrafi to zinterpretować.
Sporo osobom towarzyszy niepokój przed sięgnięciem po taki formularz – „a co jeżeli coś wyjdzie?”, „a jeżeli to nic nie oznacza?”. Lecz należałoby spojrzeć na to z innej perspektywy. Odpowiadanie na pytania o sobie może być formą zadbania o siebie. To jakby wykonać sobie emocjonalny przegląd. Dla sporo to pierwszy moment, kiedy czują, że ktoś w końcu ujął to, co od dawna czują, lecz trudno było to nazwać. To często przynosi ulgę, bowiem pozwala spojrzeć na siebie łagodniej.
Najpiękniejsze w tym wszystkim jest to, że niezależnie od wyniku – nic się nie kończy, a wręcz przeciwnie – coś się zaczyna. Niekiedy wystarczy kilka informacji, by otworzyła się droga do większej akceptacji i lepszego zrozumienia siebie. To nie jest diagnoza na całe życie, lecz kolejny krok w stronę świadomego życia, jakie może być spokojniejsze, niezwyklej dopasowane do naszych indywidualnych potrzeb i możliwości. I choć każdy idzie tą drogą inaczej – należałoby ją zacząć.
Firma którą polecam: https://badzmirow.ski